Paraliż lotniska przez puchate zwierzę. Wszystko uwieczniły kamery

Dodano:
Niedźwiedź na lotnisku Źródło: Shutterstock / screen YouTube @newsxworldlive
Zwierzęta coraz chętniej wkraczają do miast. Po raz kolejny okazuje się, że nie tylko na przedmieścia położone blisko lasów, ale też na lotniska. Japonia znów musiała zamknąć port przez niedźwiedzia.

Brązowy futrzak niewielkich rozmiarów pojawił się na pasie startowym lotniska Hanamaki w północno-wschodniej Japonii. Turyści i piloci zamiast podróży, mogli podziwiać niecodzienny widok i musieli uzbroić się w cierpliwość. Wiele połączeń wstrzymano.

Niedźwiadek na lotnisku

Sprawcą zamieszania był mały niedźwiadek, który ewidentnie zagubiony znalazł się w nieodpowiednim miejscu i czasie. Japońskie służby zareagowały w porę i zgodnie z procedurami zatroszczyły się o bezpieczeństwo pasażerów i zwierzęcia. Żadna maszyna nie mogła wystartować, dopóki futrzak nie oddalił się na bezpieczną odległość.

Jak przekazywała agencja Reuters, groźnie zrobiło około godziny 13 czasu lokalnego. Lotnisko Hanamaki znajduje się prefekturze Iwate na północnym wschodzie Japonii. Na nagraniu z portowych kamer widać było, jak zwierzę wybiega na płytę znajdującą się przed hangarami. Zdjęcia szybko obiegły internet.

Służby lotniskowe chciały znaleźć i schwytać zabłąkanego niedźwiadka, a akcja trwała około 90 minut. Ostatecznie poszukiwania w Hanamaki skończyły się niepowodzeniem.

Zwierzęta czasem odwiedzają lotniska

Niestety to nie było pierwsze zetknięcie się z niedźwiedziem na lotnisku. Z takich incydentów szczególnie znana jest Japonia. Ostatni raz o podobnym przypadku informowaliśmy m.in. w czerwcu tego roku, kiedy to dorosły osobnik w porcie Yamagata także biegał po płycie lotniskowej. Wtedy także podróże musiały zostać odwołane do czasu rozwiązania problemu.

Zwierzęta, w tym te dzikie wychodzą nawet na ulice polskich miast. Niedźwiedzie często dają się we znaki m.in. mieszkańcom Bieszczad czy okolic Tatr. Jeśli mowa o bardziej odległych destynacjach to z kolei w Australii ruch turystyczny potrafią utrudnić misie koala. Pewnego razu w pogoń za zwierzęciem trzeba było udać się na peronie kolejowym Casula, co wywołało wiele emocji.

Źródło: tvn24.pl/@newsxworldlive
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...